Negocjacje w UE na temat źródeł pozyskiwania wodoru
#UE #wodór #Niemcy #Francja #Hiszpania #energetyka
Publicysta „Handelsblatt” Christoph Herwartz opisuje negocjacje w ramach UE na temat przepisów dotyczących wymagań dla dostawców wodoru i zwraca uwagę, że wodór, określany już mianem „zielonego złota”, w perspektywie kolejnych dwóch dekad może skutecznie zastąpić ropę naftową (21.02.2023). W kontekście wyzwań związanych z wodorem i kształtowaniem się jego rynku rysuje się nowa geopolityka ‒ do wyścigu o prymat na globalnym rynku wodorowym już przystąpiły: USA, Chiny oraz państwa UE, w szczególności RFN.
W samej UE coraz bardziej zaognia się spór o to, w jaki sposób powinien być otrzymywany wodór ‒ czy wystarczy, aby był on pozyskiwany z tzw. niskoemisyjnych źródeł energii (elektrownie jądrowe), czy też tylko i wyłącznie z energii pochodzącej z OZE. Tłem sporu pozostaje kwestia, kto i kiedy najbardziej skorzysta na rozbudowie gospodarki wodorowej ‒ w grę wchodzą miliardy i wysokie zyski przez dziesięciolecia.
Zdaniem komentatora „Handelsblatt” w państwach UE to Hiszpania ma najlepsze warunki, aby zostać eksporterem „zielonego” wodoru, ponieważ do jego otrzymywania wystarczy energia słońca i wiatru, której w Hiszpanii nie brakuje. Kolejnym pretendentem do osiągnięcia pozycji eksportera jest Francja, która liczy, że akceptowalne w UE pozostanie uzyskiwanie wodoru ze źródeł niskoemisyjnych, czyli w praktyce z energii jądrowej. Takiej logiki nie podzielają władze RFN, które kategorycznie wzbraniają się przed uznaniem za „zielony” wodoru, który jest pozyskiwany z wykorzystywaniem energii jądrowej. Dlatego trwa spór w związku z nowelizacją dyrektywy w sprawie odnawialnych źródeł energii. Uwzględnienia wodoru niskoemisyjnego chcą, oprócz Francji, zwłaszcza państwa Europy Środkowo-Wschodniej, które nadal „polegają” na elektrowniach jądrowych, a głównymi przeciwnikami tego pomysłu są Niemcy i Hiszpania. Sprawa jest dla Francuzów na tyle ważna, że grożą zablokowaniem gazociągu wodorowego, który będzie biegł z Hiszpanii przez Francję do Niemiec. Rozwiązanie konfliktu jest trudne: obie strony mają wystarczającą liczbę głosów w Radzie UE, aby zablokować decyzję na korzyść drugiej strony. Jednak, jak konkluduje Herwartz, taka blokada jest właśnie tym, czego UE najmniej potrzebuje w wyścigu wodorowym z Chinami i USA. (W. Ostant)
24 lutego 2023